poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Coś z innej beczki ;)

Witajcie !!


Po dość długiej przerwie :)
Niestety wakacje każdemu studentowi lecą pewnie na tym samym, więc nie ma już wymówek i trzeba zacząć się brać w garść i coś w końcu napisać :D


Dzisiaj postanowiłam nie pisać o kosmetykach czy podesłać Wam jakąś poradę żeby coś poprawić.
Chciałam się skupić na całkiem odmiennej stronie swojego życia niż kosmetyki.
A mam na myśli "lektury".
Od pewnego czasu zaczęłam bardzo dużo czytać rozmaitości.
Ponieważ doszłam do wniosku że nie ma złej książki, tylko są bardziej i mniej interesujące dla danej osoby.
Moją propozycją na dzisiaj jest książka Pani na Czachticach, Jozo Niznansky ( Przepraszam ale chyba nie tak się to pisze, musicie mi wybaczyć).
Może nie będę streszczać tej książki własnymi słowami bo w tym to ja za dobra nie jestem i ta wypowiedź byłaby bardzo chaotyczna, to w takim razie przepisze co znajduje się na odwrocie i sami ocenicie czy ta książka według Was jest godna przeczytania czy też nie :)

No to zaczynam:
" Barwna powieść historyczna, zbeletryzowana biografia kobiety, która przeszła do historii jako "krwawa grafka".


Elżbieta Batorówna 1560-1614 pochodziła z arystokratycznej rodziny obciążonej genetycznym obłędem - wśród jej przodków i krewnych byli schizofrenicy, zboczeńcy i sadyści. Już jako mała dziewczynka uwielbiała przyglądać się egzekucjom. Gdy dorosła, jej sadyzm budził grozę - torturowanie służby, łapanych w okolicy Cyganów, przestępców czy przypadkowych osób sprawiało jej ogromna przyjemność, a zamek w Czachticach każdy rozsądny człowiek omijał z daleka. Ale prawdziwy horror zaczął się, gdy Batorówna uwierzyła, że wieczną młodość zapewnia codzienna kąpiel w krwi wytoczonej z dziewic. Przez ponad dwadzieścia lat polowała na młode dziewczęta, które ginęły w jej zamku podczas strasznych tortur. Dopiero w roku 1610 wszczęto dochodzenie i przemówili świadkowie. Na podstawie zachowanych zeznań oraz innych dokumentów powstała niniejsza opowieść."


No i to by było na tyle opisu tej wciągającej książki.
Jeśli ją czytaliście to napiszcie jak się podobało, a jeśli nie to serdecznie polecam ;)

Pozdrawiam 
Kasia1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz